ABC korzystania z klimatyzacji

Upalne lato i wysokie temperatury sprawiają, że trudno wyobrazić sobie jazdę po mieście bez prawidłowo działającej klimatyzacji. Sprawna „klima” niezbędna jest zarówno  podczas jazdy po mieście, jak i wtedy, gdy ruszamy w dalszą podróż. Odpowiednie korzystanie z klimatyzacji samochodowej, jak i jej stan mają kluczowe zdarzenie nie tylko dla naszego komfortu, ale też dla zdrowia pasażerów

Gdy chcemy odpowiednio zająć się naszą „klimą” warto najpierw poznać, jak ona w ogóle funkcjonuje. W skrócie: podobnie, jak lodówka w naszym domu. Najpierw sprężarka z komory silnika powoduje zwiększenie ciśnienia czynnika chłodzącego i zwiększa jego temperaturę. Następnie czynnik kierowany jest do chłodnicy, potem skroplony gaz przechodzi przez osuszacz, a potem zawór rozprężony. Gdy gaz się rozpręża znacznie spada temperatura i wówczas powietrze przepływające przez parownik się ochładza. Stamtąd trafia do kabiny samochodowej daje komfort jazdy w optymalnej dla nas temperaturze.

Sprawa nie jest więc specjalnie skomplikowana. Klimatyzacja działa dzięki podstawowym prawom fizyki. Jednak każdy, kto chodził do szkoły wie, że z tą nauką nie ma co zadzierać. Czego nie lubi fizyka, a co za tym idzie nasza klimatyzacja? Gwałtownych zmian. Dlatego przygotowując się do używania klimy warto przede wszystkim uświadomić sobie czego nie robić. Przede wszystkim nie włączajmy klimy od razu w upalne dni zaraz po odpaleniu auta! To najczęstszy błąd. Szok termiczny nie jest dobry zarówno dla ludzi, jak i dla układów w naszym samochodzie. Dlatego zanim włączymy klimę należy dokładnie przewietrzyć pojazd, najlepiej podczas pierwszych kilometrów jazdy.

Gdy już przygotujemy klimatyzację do solidnego działania nie przesadzajmy z niską temperaturą. Jeśli co chwilę wysiadamy z pojazdu na trzydziestostopniowy upał ustawmy temperaturę o parę stopni wyższą, niż ta, która wydaje nam się optymalna. Będzie to dużo lepsze wyjście i dla sprawności klimy, jak i dla naszego zdrowia.

Bardzo rozsądnie powinniśmy też ustawiać kierunek nawiewu. Warto unikać wiania na nasze części ciała. Owiewanie twarzy, stóp czy szyi może mieć opłakane skutki dla naszych mięśni i stawów! Nawiew możemy więc kierować np. na szybę.