Przygotuj klimatyzację do wiosny

Niespokojny i dość kapryśny mamy powrót wiosny w tym roku. Z jednej strony bardzo ciepły i słoneczny ostatni weekend, z drugiej niepokojące prognozy załamania pogody, z mrozem i opadami śniegu włącznie. Nie zmienia to faktu, że do wiosny jest już bliżej, niż dalej. Dlatego warto nasz samochód powoli zacząć przygotowania do tej, dla wielu ulubionej, pory roku. Wobec arktycznych prognoz na wymianę opon jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Jednak wiele spraw możemy pod zbliżającą się wiosnę w naszym samochodzie „ogarnąć”. Np. układ klimatyzacji. Zwłaszcza, jeśli zimą i jesienią nie korzystaliśmy z niej zbyt często.

Początek marca to zdecydowanie najlepszy moment na serwis klimatyzacji. Nie ma co czekać na upały, które zapewne zaskoczą nas nie mniej niż zima. Nie zaryzykujemy wtedy kiszenia się w przegrzanym samochodzie, z niesprawną „klimą”. Niestety, jeśli klimatyzacja nie była używana przez dłuższy okres, może nie funkcjonować poprawnie. Większość kierowców niestety zapomina, że należy co jakiś czas uruchomić „klimę” proforma.  Nawet jeśli na pierwszy rzut oka działa prawidłowo, warto udać się na weryfikację do sprawdzonego mechanika samochodowego.

Poza kontrolą warto wykonać w pewnym warsztacie samochodowym serwis klimatyzacji. Powinniśmy go planować przynajmniej raz w roku. Usługa kosztuje zwykle od 100 do 200 zł. Polega ona na m.in. uzupełnieniu czynnika chłodzącego. Niestety wymyka się on z serwisu poprzez nieszczelne przewody. W takich okolicznościach możemy się „pozbyć” kilku-kilkunastu procent czynnika chłodzącego w ciągu roku. W ten sposób możemy doprowadzić do sytuacji, że w pewnym momencie serwis po prostu nie zadziała.

Poza nabiciem chłodziwa warto wykonać także ozonowanie. Niektóre warsztaty w serwisie klimatyzacji mają tą ważną usługę wliczoną w koszta. Dzięki ozonowi usuniemy wszelkie nieprzyjemne zapachy z samochodu i odkazimy jego wnętrze.