Przygotowania do wiosny

No i nareszcie! Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w końcu mamy wiosnę! Prognozy są optymistyczne, pogoda sprzyja, jest cieplej i słoneczniej niż przez ostatnie tygodnie. Wielu kierowców odetchnęło z ulgą, w końcu zima to najbardziej nielubiana na drogach pora roku. Żeby jednak w pełni cieszyć się wiosną warto sprawdzić, czy nasz samochód jest na nią równie gotowy, jak my.
Od czego zaczynamy wiosenne przygotowania? Wymiana opon? Na to jednak jest nieco za wcześnie, mimo, że średnio skala pokazuje wymagane około 7 stopni Celsjusza. Choć prognozy na najbliższe tygodnie wskazują dość wysokie temperatury, to nie możemy jednak wykluczyć nagłego załamania pogody. W poprzednich latach zimowe przebłyski odczuwalne były aż do maja. A lepiej trochę pojeździć na zimowych oponach, przy temperaturze kilkunastu stopni, niż ryzykować poślizg, gdy warunki na drogach się diametralnie zmienią. Zresztą porankami skala pokazuje ledwie kilka stopni powyżej zera, więc zimowe opony, póki co, są jak najbardziej wskazane.
Mimo, że na wymianę ogumienia jeszcze nie nadeszła pora, warto kołom i oponom poświęcić większą uwagę. Kontrola ciśnienia to obowiązkowa sprawa przy diametralnych zmianach temperatury w ciągu kilku godzin. Kluczową kwestią dla sterowności jest także nadzór zbieżności i geometrii kół. Warto na sprawdzenie wybrać się do zaufanego mechanika samochodowego.
Gdy będziemy w warsztacie można też poprosić o kontrolę zawieszenia. W zimie było ono wyjątkowo mocno nadwyrężonym układem każdego samochodu. Powinniśmy sprawdzić dokładnie stan amortyzatorów, sprężyn, łożysk i innych elementów. Podobna kontrola powinna mieć miejsce także w przypadku układu hamulcowego.
Piękna, słoneczna pogoda sprawia, że aż się prosi wyruszyć na miasto czystym pojazdem. Przypominamy, że wymyty samochód to nie tylko kwestia estetyki, ale też jego długowieczności i bezpieczeństwa. Wszędobylska sól, brud, kurz dają opłakane skutki dla naszej karoserii i wielu aluminiowych części auta. Niestety zimą wszelkie zanieczyszczenia dostają się w każdą szczelinę. Wymyjmy zarówno nadwozie, jak i podwozie, koła i tablice rejestracyjne. Nie zapomnijmy o wnętrzu – odkurzanie jest bardzo wskazane. Bez wizyty na myjni się nie obędzie!